Łączenie macierzyństwa z pracą zawodową bywa trudne, ale jest możliwe. Kluczem jest wsparcie ze strony pracodawcy, zapewnienie elastyczności, a przede wszystkim zrozumienie i empatia.
Poznajcie historię trzech mam pracujących w krakowskim Centrum Technologicznym Nokii. Zobaczycie, z jakimi wyzwaniami mierzą się na co dzień, jak wyglądał ich powrót do pracy po urlopie macierzyńskim oraz jakie udogodnienia dla mam oferuje Nokia.
Poznaj Natalię, która zmieniła branżę w trakcie pandemii z dwójką małych dzieci.
Jestem mamą dwójki dzieci, przebranżowiłam się i pracę w Nokii otrzymałam po ukończeniu Nokia Academy, podczas której musiałam połączyć naukę z obowiązkami służbowymi i domowymi.
Pierwszą rzeczą, która wśród wielu benefitów zaskoczyła mnie najbardziej, była niespotykana dla mnie dotąd elastyczność. Mogę sama zadecydować, o której rozpocząć pracę. Pracuję zdalnie, co w czasie pandemii bardzo pomagało.
Kiedy przedszkola zostały zamknięte, a ja zdecydowałam się wziąć opiekę na dzieci, spotkałam się z niesamowitym zrozumieniem ze strony zespołu. Nigdy też nie miałam problemu, aby wyjść z pracy, gdy trzeba było pojechać z dzieckiem do lekarza. Bardzo dobrze dogaduję się z kolegami i koleżankami w zespole, i uważam, że jest to klucz do dobrej i spokojnej pracy. Gdy jest taka potrzeba, przekazujemy sobie zadania lub dzielimy się nimi. Zdarzało mi się pracować z córką na kolanach (i przez przypadek włączyć mikrofon na spotkaniu), albo późnym popołudniem słuchać zaległego szkolenia, podczas odbierania syna z przedszkola.
Jako pracująca mama dwójki małych dzieci miewam trudne chwile i zdarzają się różne, nieprzewidziane sytuacje. Do tej pory wszystkie udało się rozwiązać z pełnym wsparciem pracodawcy. Nokia rozumie potrzeby dzieci i pracujących rodziców nie tylko w oficjalnych dokumentach. Pomoc widać w codziennej pracy i mentalności współpracowników.
Poznaj Anię, która z programistki stała się kierowniczką zespołu programistów.
Wróciłam do pracy po ponad trzyletniej przerwie w karierze zawodowej.
Po powrocie, już jako mama dwójki dzieci, trafiłam do nowego projektu, co wymagało całkowitej zmiany sposobu i organizacji pracy. Dodatkowo nowy projekt wymagał ode mnie dokształcenia z nowego standardu C++ oraz z nowych funkcjonalności w standardzie LTE. Po powrocie dostałam wsparcie mentora do wdrożenia do projektu.
Jako doświadczony pracownik miałam możliwość, w razie potrzeby, pracy z domu. Jako mama nie musiałam brać nadgodzin, gdy pojawiła się taka potrzeba w projekcie. Jeżeli chciałam wesprzeć zespół dodatkową pracą, mogłam wykonać ją w dogodnym dla siebie czasie i miejscu.
W związku z dużymi zmianami w życiu, chęcią świadomego wychowywania dzieci i nawiązania z nimi zdrowej relacji, poszerzyłam swoje zainteresowania o zagadnienia komunikacji międzyludzkiej i rozwijanie kompetencji miękkich. W efekcie przy wsparciu managera podjęłam decyzję o zmianie ścieżki kariery, w której mogłam wykorzystać zarówno nowe, jak i stare umiejętności.
Z programistki stałam się kierowniczką zespołu programistów.
Poznaj Ewę, która od razu po urlopie macierzyńskim wróciła do swoich obowiązków.
W Nokii pracuję od ponad sześciu lat i w tym czasie urodziłam obie córki. Każde przejście na urlop macierzyński wiązało się ze stresem, że po powrocie nic nie będzie wyglądało tak, jak do tej pory. Całkowicie niesłusznie!
Po narodzinach pierwszej córki i powrocie do pracy miałam nowego Team Leadera, którego wcześniej nie znałam. Wtedy bardzo pomogło mi wsparcie i zaufanie ze strony managera oraz dyrektora naszego centrum. Dostałam duże projekty, co dało mi poczucie, że dalej wykonuję dobrze swoją pracę, oraz że jestem doceniana.
Po drugiej ciąży było o wiele łatwiej, mimo że wróciłam do nowej rzeczywistości – pracy zdalnej. Ponownie dostałam duży projekt i w zasadzie od razu wróciłam do swoich obowiązków sprzed urlopu.
Dużym plusem pracy w Nokii jest to, że przełożeni słuchają potrzeb pracowników. Po powrocie miałam wiele rozmów na temat tego, co chcę robić i faktycznie takie obowiązki zostały mi przydzielone. Przy dwójce dzieci bardzo cenię sobie elastyczność pracy. Nie ma problemu, gdy muszę wyjść w ciągu dnia lub wcześniej skończyć pracę.